woda :)
Data dodania: 2015-07-15
Po dwóch dniach wbijania dwucalowej, stalowej, ocynkowanej rury robota ze studnią skończona :) Pierwsze 5m szło masakrycznie, chyba jakaś glina czy cos podobnego tam było, w każdym bądz razie strasznie cięzko się wbijało. Potem jak za dotknieciem czarodziejskiej różdzki zaczeło iśc gładko. Najpierw z rury uciekła woda, którą wcześniej tam wlaliśmy (bo przez całe to 5m sobie tam siedziała), a później po przyłożeniu ucha do rury było słychać przyjemny szum i zaczeła napływać woda :)
Jutro zamontujemy pompę abisynkę ręczną i zobaczymy ile tej wody tak naprawde jest. Jeśli słup wody będzie zbyt niski, to wbijemy rurę jeszcze max 1m.
Pozdrawiamy,
M&W